czwartek, 25 sierpnia 2016

AuPair USA - Podróż

Dzień, w którym żegnacie się z Polską i witacie Stany. Tak, to właśnie wtedy zastanawiacie się czy wszystko spakowaliście, jak w ogóle sobie poradzicie z podróżą i dojazdem do hotelu :D

Na całe szczęście potrzebujemy tylko wydrukować dostępną na naszym profilu rezerwację (CheckMyTrip) i pokazać ją przy procedurze check-in na lotnisku, gdzie otrzymacie bilety (bądźcie te 1,5-2 godz. szybciej bo czasem kolejki są koszmarne).
Proponuję trzymać wszystkie dokumenty w łatwodostępnym miejscu w bagażu nierejestrowanym lub podręcznym plecaku/torbie, ponieważ paszport z DS  musicie pokazać 28745768912 razy na każdym lotnisku :D.

Zapewne wasza duża 23kg walizka będzie bezpośrednio leciała do NY więc przy przesiadce nie musicie jej odbierać i na nowo rejestrować (oznacza to również brak dostępu do jakichkolwiek dokumentów, które w niej zostawicie, więc tego nie róbcie) :)

W trakcie lotu z Europy do USA zostaną wam rozdane "Customs Declaration". Musicie je wypełnić i oddać urzędnikowi imigracyjnemu, który zada wam parę pytań odnośnie waszego przylotu (trochę podobnie jak na rozmowie o wizę). Mimo, że posiadacie wizę, możecie zostać "odesłani z kwitkiem" (w przypadku AuPair to chyba nigdy się nie zdarza, ale kto wie...).

Dalszy etap polega DOSŁOWNIE na podążaniu za instrukcją, którą otrzymacie przed przylotem od waszej agencji. Wszystko jest dobrze oznakowane, a nawet jeśli macie wątpliwości to każdy z obsługi wam pomoże:) Szukacie lotniskowego pociągu, który jest bezpłatny, wysiadacie na odpowiedniej stacji (jest ich 4 jeśli się nie mylę) i tam czekacie na autobus do hotelu :)
  • pokoje sa 3 osobowe (w moim akurat były 2 polki :D). Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie dzielą dziewczyny, bo inne pokoje były mieszane... 
  • w hotelu nie podają kolacji, także lepiej kupić coś do zjedzenia bedąc nadal na lotnisku.
  • dużej walizki nie wolno wam zabrać ze sobą, zostawiacie ją w sali z resztą dużych bagaży należacych do innych AuPair (płacicie za to 2$) 
I tak zaczyna się wasza przygoda na kursie AuPairCare... :)


Evell 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz